14.11.12 - muzyczna trzynastka (plus jeden) na listopad

post miał się pojawić 13 listopada, a niestety jest inaczej, a to ze względu na dużą ilość zmarnowanego czasu dnia poprzedniego. mam nadzieję, że jedna dodatkowa piosenka to jakoś zrekompensuje :> 
zawarłam i stare i nowe kawałki,  i takie które kocham i takie które tylko lubię, mam nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie!



playlisty:


gatunek: elektroniczna, trip-hop
o czym: dziwny tekst, a że jestem kiepska w interpretacji, to pozostawię to Wam
teledysk: laska w majtkach klepie drzewo
skojarzenia: nie wiem jak na to wpadłam i nie wiem co się dzieje





gatunek: elektroniczna, dubstep (taki lekki)
o czym: miastowe ścierwo podpalmy
teledysk: miejski, czarno biały, kobieta idzie i idzie, trochę taki nawiedzony
skojarzenia: słucham od dłuższego czasu, coś około roku i nie wiem jak trafiłam, ale to było podczas fazy na dubstep. kojarzy mi się z zimą i jazdą tramwajem na druki koniec miasta dwa razy w tygodniu.



gatunek: elektroniczna
o czym: oszukałaś mnie, nie chcę cię słuchać, piekło jest nad nami
teledysk: ciałko w szmaciałko
skojarznia: trafiłam jak zwykle przypadkiem szukając czegoś na last.fm całkiem niedawno, czyli niecały miesiąc temu





gatunek: elektroniczna
o czym: kim jestem teraz, jestem dzieckiem...
teledysk: brak
skojarzenia: mówiłam, że piosenek air będzie tu dużo. ciągle sobie słucham i podśpiewuję. a właśnie ta nowa płyta (okładka z lewej) najbardziej przypadła mi do gustu. polecam polecam.




gatunek: psychodeliczny indie rock
o czym: najbardziej rozbawiło mnie tłumaczenie tekstu: "no on czuje się jak słoń, trzęsie swoją wielką, szarą trąbą dla jaj"... no comment
teledysk: kolorowy niczym okładka i przypominający efekty LSD, aha aha, tak zespół gra.
skojarenia: odnaleziony w czeluściach internetu na profilowym dobrej koleżanki z ogólniaka pierwszego.



gatunek: rock, britpop, punk
o czym: beznadziejna generacja, powtarzajcie za mną:  pierdolić królową i kraj (jakiż punkowy tekst)
teledysk: zlepek ścinków
skojarzenia: tak sobie słuchałam na deezerze





gatunek: instrumentalne, eksperymentalny rock
o czym: tekstu brak, ale tytuł mówi sam za siebie
teledysk: utalentowana kaki gra na gitarze, fajnie popatrzeć dla ciekawej techniki grania (popatrzcie na jej paznokcie!)
skojarzenia: jak trafiłam? nie wiem. albo jakiś znajomek (przyznawać się!) albo na poking smot.




gatunek: downtempo, nu-jazz
o czym: tekstu brak, ale chyba o kurzu i pustyni
teledysk: brak
skojarzenia: moje początki na poking smot, słuchanie przez całą noc, spodobało się natalii, a potem skojarzyło z grą piotrusiem panem





gatunek: soundtrack
o czym: nie znam cię, ale pragnę, o miłości, ale bardzo ładne
teledysk: wycinki z filmu, który zresztą jest bardzo fajny i prosty.
skojarzenia: cudowny irlandzki klimat filmu, o muzykach i muzyce, piękny duet. 





gatunek: elektroniczna, trip-hop, ambient
o czym: o samym sobie, jedzeniu śniegu, pustych ulicach rankami
teledysk: czarno biały, a dziewczyna idzie po mieście. bardzo ładne ujęcia.
skojarzenia: to już druga piosenka tego zespołu, którą bardzo bardzo lubię. mniej więcej zaczęłam słuchać rok temu i mnie tak wciągnęło.




gatunek: indie, alternatywna
o czym: o walce ze samym sobą i tak naprawdę metaforycznie o życiu
teledysk: uwielbiam wszystko, począwszy od czarno-białych zdjęć, poprzez cudownie zwolnione tempo, piękne cudowne ujęcia! chyba jeden z moich ulubionych teledysków.
skojarzenia: znalazłam to na youtube zaraz po ukazaniu się teledysku i się od razu zakochałam w tej muzyce. a potem stała się sławna...



gatunek: damski wokal, alternatywna, soundtrack
o czym: o syrenie, kłamstwach, nie byciu kokietką
teledysk: ostro kontrastowy, nie jest oryginalnym klipem, ale bardzo takim... klimatycznym
skojarzenia: po raz pierwszy zetknęłam się z tori amos jak miałam fazę na effy ze skinsów i znalazłam ten filmik. potem przypadło mi to do gustu tak, że słuchałam jej na okrągło.



gatunek: damski wokal, indie
o czym: o Laurze, więcej niż supergwieździe, a jej imię będzie tatuowane na skórze każdego chłopaka...
teledysk: piękna natasha chodzi i śpiewa, taka melancholia trochę i nie porywa za bardzo.
skojarzenia: nowa płyta bat for lashes - genialna! słuchałam parę razy i osłuchać się nie mogę - gorąco polecam!



gatunek: damski wokal, jazz
o czym: millhaven to miasteczko małe i bezbarwne, sąsiedzi chłodnym darzą się szacunkiem...
teledysk: genialna animacja bartka kulasa, klimatyczna i odstraszająca. zresztą... zobaczcie sami.
skojarzenia: amelka mi pokazała bo jej pokazała rozalia i tak się zakochałam w tej cudownej historii, która zresztą jest polską  adaptacją piosenki nicka cave'a. 


to by było na tyle na listopad. nawet nie wiecie z jakim ogromnym bólem przygotowywałam tę listę, ponieważ mój cudowny komputer postanowił stracić kartę dźwiękową. skwierczy, charczy i się zwalnia. na szczęście tylko kilka tygodni dzieli mnie od nowego, nowiuteńkiego jakiegoś laptopa. nie mogę się doczekać!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz