3.07.12 - France

<-- Moje pierwsze zjedzone ostrygi! Nie powiem, żeby jakoś szczególnie mi zasmakowały, jednak może za którymś tam razem bym się do nich przekonała :>





Jak było we Francji? Na początku było dosyć pochmurno i deszczowo, a na dodatek nowe buty mnie obtarły (tak, wiem, moja wina). Ale jak już się przerzuciłam na sandały, to i nawet pogoda wróciła! Nigdy nie zapomnę kibicowania podczas meczu Polska - Rosja, a także tego, jak wyglądają francuskie domówki!
Oby więcej takich chwil! :)


Bordeaux
Toż to dopiero jest cudowne miasto (przynajmniej jego centralna część). Piękna nadrzeczna alejka, lustro wody puszczające parę, Ogród Publiczny, cudowne wąskie brukowane uliczki! Nie da się opisać - trzeba zobaczyć :D




















Saint Emilion
Jak dotarłyśmy pociągiem do tej mieściny, to początkowo pogoda była niepewna. Z jednej strony piękne chmurki, a z drugiej burzowe niebo. Na szczęście pogoda wytrzymała i wyszły cudowne zdjęcia, które i tak w pełni nie oddają klimatu tego winiarskiego miasteczka!













The Great Dune of Pyla
Najbardziej upalny dzień we Francji spędziłyśmy na wydmie oraz nad Oceanem. Wejście po schodkach było do przeżycia, zbieganie w piasku nad wodę też było całkiem przyjemne. Najlepiej wspominam długie dryfowanie wśród fal przy brzegu! :D Jednak powrotna droga pod górę strasznie nam się dłużyła, ludziki na górze tylko się oddalały, a piasek spalał stopy niemiłosiernie... Na szczęście obyło się bez zemdleń, zawałów, nadmiernej potliwości i takich tam... 









1 komentarz:

  1. Z mala probowalam rozmawiac juz wiele razy, lecz kiedy tylko podejmujesz temat, ktorego ona nie chce poruszac, zaczyna glosno krzyczec/spiewac, zeby tylko pokazac jak bardzo ma Cie w d***e. Mysle, ze nie tyle domaga sie uwagi, bo mimo ze rodzice maja taka prace, ze czesto wyjezdzaja, to poswiecaja jej naprawde duzo czasu kiedy tylko maja chwile. Matka niestety dziwnie mnie traktuje. Mam mieszane uczucia co do niej. na szczescie z Hostem dogaduje sie dobrze i on wie jak sprawa wyglada, ale w tej sprawie nikt nic nie moze poradzic, bo mala nie slucha nikogo.

    OdpowiedzUsuń