24.10.12 - dla nataliiee

bo wiem, że obiecałam napisać notkę dedykowaną mojej ukochanej siostrze, a zarazem najlepszej przyjaciółce, której mi najbardziej brakuje podczas pobytu w anglii (a która nie stara się do mnie pisać regularnie)!




*  po  pierwsze postanowiłam dodać licznik,  bo nie zdawałam sobie sprawy ile dni tu jestem, a nie chciało mi się liczyć. i tak  oto stwierdzam, że nie mam pojęcia kiedy to wszystko minęło. ponad 50 dni! o.o

*  kolejna sprawa, to chciałabym się przyznać, że jestem leniwa i niezorganizowana, co mam nadzieję się niebawem zmieni.

* czytam sobie Harrego Pottera

























postanowiłam dołączyć do klubu miłośników czytania (never stop dreaming i dream, work, hope, life) i napisać (po części) post o czytaniu.
z Polski przywiozłam ze sobą dwie książki, z których pierwszą pochłonęłam praktycznie całą w samolocie, a z drugą się "męczyłam" parę dni. książki pożyczył mi mój młodszy brat, który stał się najlepszym polecaczem lektur do przeczytania. potem postanowiłam czytać książki razem z 6-latkiem Lauriem. zaczęłam od prostych, nieskomplikowanych książek dla dzieci (czytane w 10 minut), żeby potem zabrać się za The Twits Roalda Dahla. potem jeszcze jego cztery książki i Piotruś Pan, którego nie mogę skończyć. i... teraz zaczęłam czytać Harrego Pottera. jakby ktoś nie zauważył wcześniej, to przeczytanie wszystkich jego tomów po angielsku, jest jedną z  moich rzeczy do zrobienia (zakładka u góry - before I die).
co mnie zdziwiło, a zarazem ucieszyło - nie jest wcale trudno czytać i nie odbieram czytania po angielsku jako jakąś katorgę, ale przyjemność. szkoda tylko, że za bardzo "marnuję" czas na inne rzeczy. ale do tego to muszę zrobić superlistę postanowień, o której może kiedyś opowiem  w jakimś poście.

TAG - zaczerpnięty od Angeli

o jakiej porze dnia czytasz najchętniej? wieczornej porze, albo wolnej porze
gdzie czytasz? na podłodze, w łóżku
w jakiej pozycji najchętniej czytasz? siedząco (bo mi się chce mniej spać) :D
jaki rodzaj książek czytasz najchętniej? fantasy, przygodowe, poradniki
jaką książkę ostatnio kupiłaś/dostałaś? książki dla moich host dzieciaków (z zamiarem  przeczytania ich przeze mnie)
co czytałaś ostatnio? the giraffe and the pelly and me - roald dahl
co czytasz obecnie? harry potter and the philosopher's stone
używasz zakładek czy zaginasz ośle rogi? zakładki!
e-book czy audiobook? zdecydowanie e-book
jaka jest twoja ulubiona książka z dzieciństwa? dzieci z bullerbyn
którą z postaci literackich cenisz najbardziej? Pippi Långstrump za pomysłowość, małpkę i konia

kto chce, niech wypełnia, z chęcią przeczytam na Waszych blogach!

* no i ostatnie na dzisiaj to będzie granie

























ćwiczę z piórkiem, bo nigdy tak nie grałam. nudne, bolące ćwiczenia, wymagają cierpliwości i precyzji. uczę się powoli, tego czego chcę. gama pentatoniczna! na razie kiepsko wszystko, będzie lepiej.

słucham dużo, dużo, dużo. codziennie. marilyn manson na razie opętał mojego lasta. ale pewnie to się zaraz zmieni. u mnie muzycznie zmienia się bez przerwy wszystko. nie narzekam na nudę. brakuje mi tylko... systematyczności. :o

7 komentarzy:

  1. tez mam ta ksiazke u siebie ale nie mam czasu sie za nia zabrac :D
    kurde, zazdroszcze Ci tego kolczyka, z zaoszczedzonej kasy chcialabym zrobic tatuaz albo wlasnie kolczyk w tym miejscu. ale nie wiem co na to moi hosci...:P
    oni mieli cos przeciwko czy nie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja ich wcześniej poinformowałam, że mam kolczyka. i w sumie nic nie mieli przeciwko i nic potem nie mówili. wydaje mi się, że możesz zapytać ich, czy będą mieli coś przeciwko, ale raczej nie powinni mieć (jak są wyrozumiałymi ludźmi) :) mnie kolega robił wszystkie kolczyki, więc mnie to nic nie kosztowało. a co do tatuażu, to też chciałabym mieć! jakiś śliczny. i może zrobię osobny post o tym,albo chociaż napomknę w następnym :P

      Usuń
  2. Dobrze, że grasz :) Mnie to zawsze uspokaja ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze podziwiam ludzi, którzy umieją grać na jakimś instrumencie, albo postanawiają nauczyć się i nie rezygnują po paru dniach.

    OdpowiedzUsuń
  4. dziekuje :). w sumie nie wiem czy da sie zapomniec pierwszy jezyk, trzeba byloby sie chyba bardzo staracd, chociaz nie twierdze ze po kilku latach spedzonych za granica moze nam sie on trocher ukruszyc :). Tak czasu brakuje daltego ja wyznaczylam sobie ta godizne przed spaniem , pozwala sie wyciszyc itd.
    A ja Ci sie dziwie od samego poczatku ze zabralas sie za Piotrusia Pana, nigdy nie lubilam tej bajki i wierze ze ciezko sie ja czyta, bo te starsze bajki potrafia przebic nie jedna z ksiazek dla doroslych pod wzgledem trudnosci. A Harry Potter po ang, musze sie tez zabrac za to :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie nie nie, nie usunęłam, tylko schowałam ;) ja też żałuję, że skasowałam niektóre blogi, bardzo żałuję. co do braku pieniędzy to haha, koniec miesiąca! witaj w świecie magii i czarodziejstwa! a co do Eminema to ja postanowiłam w końcu zdobyć jego dyskografię, dooobrze mi idzie :D w Polsce nigdy nie było mnie stać na jego płyty, a tutaj mogę nawet bardzo tanio te starsze znaleźć, niebo! :))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. wow podziwiam, ja bym sie nie odwazyla na taki wyczyn ;p Stezenie pajakow pewnie zlezy od miejsca w ktorym sie mieszka. Ja czytalam ze najwiekszy problem jest na polnocy kraju i w szkocji, nie chce sobie wyobrazac nawet jaki to problem.

    OdpowiedzUsuń