na sam początek przychodzi mi skojarzenie z piosenką - october, october the summer is over. i to chyba by było na tyle z tej piosenki, bo reszta jest o tęsknocie i miłości. ale to nie zmienia faktu, że bardzo lubię dolores o'riordan, jak i cały cranberries. jednak w sumie w tym momencie stawiam na inne klimaty muzyczne - ścieżki dźwiękowe z harrego pottera, władcy pierścieni, amelii, muzykę Enyi i Lisy Gerrard, a także nowa fascynacja Dead can Dance.
uwielbiam wieczory w pokoju, gdzie mogę wygodnie usiąść i posłuchać muzyki, takiej klimatycznej i odpowiedniej. i jeszcze wczoraj zaopatrzyłam się w dobre słuchawki, więc słuchanie to teraz mega-mega-przyjemność!
uwielbiam wieczory w pokoju, gdzie mogę wygodnie usiąść i posłuchać muzyki, takiej klimatycznej i odpowiedniej. i jeszcze wczoraj zaopatrzyłam się w dobre słuchawki, więc słuchanie to teraz mega-mega-przyjemność!
no i przyszedł czas na parę zdjęć z ostatnich dni. poniżej zdjęcia z piątku, kiedy wybrałam się wieczorem ze znajomym rodziny - Guyem, Lauriem i Missy na spacer. pierwsze zdjęcie przedstawia cmentarz, przez który przechodzę każdego dnia w drodze do parku. niestety nie jest on oświetlany i jak wracam z wieczornych zajęć z gitary, to wybieram trzy razy dłuższą trasę... ciekawe czemu :]
to zdjęcie zrobione zostało nad pobliską rzeką. stwierdziłam, że wiszący patyk wygląda jak człowiek i postanowiłam zrobić klimatyczne zdjęcie.
pościg Guya za Missy, która nie chciała oddać patyka.
i na koniec spaceru - dwa zdjęcia oświetlonej katedry
a to moje piękne psiaczki. właściwie to moja to tylko Missy. bo ten mały, to właśnie nowy piesek Guya, ma 8 tygodni i nazywa się Oscar. przekochany, uroczy, mały lurcher. ja osobiście pierwszy raz się spotkałam z tą rasą i jestem zachwycona zachowaniem psiaków: posłuszne, szybko się uczą, uwielbiają dzieci, nie są agresywne. jest to celowo wyhodowany mieszaniec deerhounda, greyhounda, whippeta i border collie (ale to też nie jest chyba takie jasne). jest to stara rasa, która była w szczególności przeznaczona dla angielskich i irlandzkich arystokratów na polowania, dlatego też na wyspach są bardzo popularne.
a wczoraj byłam z dzieciakami i Patrickiem w wesołym miasteczku, które zostaje w Salisbury do jutra. mam nadzieję, że uda mi się jeszcze raz skorzystać z dziwnej atrakcji, która mi się bardzo spodobała.
poniżej Laurie jak łowi kaczkę, a potem wygrywa nagrodę - sznurkowy party spray :D
a to widok na koło młyńskie (na którym nie byłam) ale za to na tym po lewej byłam i mi się strasznie podobało. jak nie lubię wysokości, to tym mogłabym jeździć bez przerwy. fajne uczucie spadania i przerzucania się w krześle :>
a to właśnie moja pierwsza atrakcja wczorajszego wieczoru. i chyba najgorsza rzecz na jaką mogłam się zgodzić. kręciło się niemiłosiernie i pionowo, a mi serce skakało do gardła za każdym razem! na szczęście krótko trwało. a drugie to były takie szybko kręcące się filiżanki w kółko - już lepsze!
a to już zdjęcie z dzisiaj: to mój cały warsztat pracy.pudełko składane i na zatrzaski kupiłam dzisiaj, żeby móc tam upchać moje segregatory, zeszyty i kartki z ćwiczeniami :D
no i na koniec mordeczka:
Cranberries grają jakoś na dniach u nas chyba :P znam tylko kilka kawałków, ale ochh.. i Enya i ścieżki dźwiękowe! : D tak tak tak!
OdpowiedzUsuńznasz serial The Tudors? świetny serial i muzyka - polecam.
ten cmentarz jest niesmowity... :O
OdpowiedzUsuńU mnie na tarasie dzisiaj 22 stopnie, Słońce w pełni... Nie lubię aż tak gorącej jesieni.
A ja właśnie kawę inkę znalazłam w polskim sklepie w Londynie ;)
OdpowiedzUsuńkurcze, jakos tak weszlam w jedna zakladke pozniej w druga i stwierdzilam ze zdjecie pierwsze z osoba goniaca psa i sam pies lezacy na podlodze - sa genialne! w pierwszym zdjeicu podoba mi sie dynamika i kolory a w drugim wymienionym pdooba mi sie oswietlenie psa i sam charakter tego zdjeica. Co do patyka tez ma cos w sobie ( zdjecie w wodzie)
OdpowiedzUsuńjak Ci idzie z czytaniem ksiazek na temat fotografi>
dzięki wielkie za docenienie zdjęć :) eksperymentowałam i starałam się jak mogłam :D a co do książek, to jakoś totalnie ciężko. jedyne co to czytam od czasu do czasu portale fotograficzne - http://www.swiatobrazu.pl/ (tutaj mam newsletter, z którego czerpię inspiracje, a jak mi się coś totalnie podoba, to wrzucam na mojego fanpage'a :D) http://pokochajfotografie.pl/ (to bardzo ciekawy magazyn internetowy, pełny pięknych zdjęć i wywiadów. po prostu cud miód i można prenumerować za darmo!) http://www.szerokikadr.pl/ (a tutaj stronka dla fotografujących, wiele przydatnych zagadnień, jednak głupia ja jeszcze niczego do końca nie przerobiła!)
Usuń